Umowa zlecenie to umowa cywilnoprawna regulowana przez Kodeks cywilny. Osoba wykonująca zlecenie ma tylko takie prawa jakie przysługują jej na podstawie umowy, gdyż w tym wypadku nie ma zastosowania Kodeks pracy. Po jej zawarciu, zleceniobiorca zobowiązuje się wykonać określoną czynność prawną dla zleceniodawcy. Kluczowy jest sam fakt wykonywania czynności, a niekoniecznie jej rezultat. Co istotne, osoba wykonująca zlecenie może swobodnie określać miejsce oraz czas realizacji zadania oraz sposób. Jak zmieniły się usługi księgowe w zakresie umów zlecenie po wprowadzeniu Polskiego Ładu w 2022 roku?
Co zmieniło się po wprowadzeniu Polskiego Ładu?
Ogólnie rzecz ujmując, po wejściu w życie rządowego programu, zmiany są dla większości osób korzystne lub neutralne. Jeśli umowa zlecenie jest wyłącznym źródłem przychodu i zarabiamy do 1450 zł brutto, nie odczujemy żadnej różnicy. Osoby zarabiające od 1450 zł do 4900 zł brutto zyskają na zmianach, z kolei zarabiający powyżej 4900 zł brutto stracą. Szacuje się jednak, że do ostatniej grupy należy tylko 4% osób pracujących w oparciu o umowę zlecenie.
- Spora różnica dotyczy odliczania kwoty wolnej od podatku. Po wejściu w życie Polskiego Ładu, nie będzie ona odliczana już przy wypłacie wynagrodzenia, a dopiero podczas rozliczania PIT-u.
- Podobnie jak w przypadku innych umów, nie ma możliwości odliczania od zaliczki na podatek składki zdrowotnej.
- Kolejną zmianą jest możliwość złożenia przez zleceniobiorców wniosku o niepobieranie zaliczek podatkowych. Taki wniosek najczęściej składa się do osoby świadczącej usługi księgowe. Wniosek trzeba składać każdego roku. Takiej możliwości nie mają jednak wszyscy pracujący w oparciu o umowę zlecenie. Dotyczy ona wyłącznie osób, których roczne przychody nie są większe niż 30 tys. zł i nie uzyskują przychodów z innego źródła, z których pobierane są zaliczki uwzględniające kwotę zmniejszającą. To jedyna opcja, aby skorzystać z kwoty wolnej od podatku jeszcze w ciągu roku, a nie na jego koniec, już po złożeniu deklaracji podatkowej.
- Do wspomnianego limitu 30 tys. zł muszą zostać wliczone zarówno już uzyskane przychody, jak i te które planujemy uzyskać w ciągu roku. Co istotne, jeśli z jego szacunków wyjdzie, że będą one wyższe niż 30 tys. zł, nie może złożyć wniosku.
Jak należy liczyć zaliczki podatkowe w umowach zlecenie?
Po wejście w życie zmian, firmy świadczące usługi księgowe musiały dogłębnie zapoznać się z nowymi przepisami. Jak wygląda to w praktyce? Pierwszym krokiem jest odjęcie od przychodu składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe oraz chorobowe. Kolejnym krokiem jest pomniejszenie uzyskanej kwoty o koszty uzyskania przychodów. Mogą one wynosić 20% lub 50%. Kwota musi zostać zaokrąglona do pełnych złotych.
- Jeśli zleceniobiorca zawnioskował o niestosowanie nowego mechanizmu pobierania zaliczek, który polega na wydłużeniu terminu przekazania nadwyżki zaliczki podatkowej nad zaliczką skalkulowaną, można zakończyć obliczenia.
- Gdy zleceniobiorca nie złożył wniosku, firma świadcząca usługi księgowe musi obliczyć tzw. hipotetyczną zaliczkę na podatek, czyli taką która obowiązywałaby zgodnie ze starymi przepisami z 2021 roku.
Następnie porównuje się zaliczki wyliczone na podstawie przepisów z 2021 i 2022 roku. Jeśli zaliczka skalkulowana na zasadach z 2021 roku jest niższa, mamy do czynienia z nadwyżką. Nie pobiera się jej od razu, a dopiero w momencie, gdy pojawi się ujemna różnica, czyli gdy zaliczka skalkulowana na zasadach z 2022 roku jest niższa od tej skalkulowanej na starych zasadach.